26 stycznia 2014

# 17 Rosja


Miło jest otworzyć skrzynkę na listy i zobaczyć, że nie jest pusta. Niestety od dłuższego czasu nie widać u mnie nic. Na początku roku miałam wysyp i do dzisiaj posucha. Ta kartka pochodzi jeszcze z poprzedniego "rzutu" ;), a otrzymałam ją od Aliny z Moskwy. Szkoda, że jest napisana po angielsku a nie po rosyjsku, chyba muszę zaznaczyć wyraźniej w swoim profilu, że rosyjski jest mile widziany. Alina zdradziła mi, że bardzo lubi książki fantasy i brytyjskie seriale. To zupełnie tak jak ja! ;) Globalizacja ma swoje dobre strony - ludzi oddzielonych od siebie tysiącami kilometrów mogą łączyć wspólne zainteresowania, a postcrossing dodatkowo umożliwia nam podzielenie się taką informacją. I to jest piękne! Piękny jest również rudzielec narysowany przez Alinę oraz wysłana przez nią pocztówka.


2 komentarze

  1. zakochałam się w tej pocztówce, boska! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to tak jak u mnie.. na początku stycznia wysyp,a teraz nic;(

    http://happy-postcrossing-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń