Ta kartka przybyła do mnie z kolejnej uroczej wyspy, tym razem holenderskiej Texel, którą zamieszkuje Yvette. Naprawdę malownicze miejsce. Zresztą cała Holandia kojarzy mi się sielsko: z zielonymi łąkami, równinami po horyzont i urokliwymi domkami. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję odwiedzić ten kraj. A kotek na kartce rozczulił mnie zupełnie. Bardzo mi przypomina mojego własnego łobuza ;).
Brak komentarzy
Skomentuj